Plaża położona jest blisko centrum miasteczka Jantar. Spacer nad morze zajmował nam nam ok 12 – 15 min piękną, leśną drogą. Uwielbialiśmy wyprawy nad morze, poranny śpiew ptaków i szum fal oddawał cudowny klimat tego miejsca. Czasami jednak korzystaliśmy z dojazdu Melexem, który był na wyposażeniu naszego Ośrodka "Neptun". Pan Łukasz (ulubieniec wszystkich dzieci) zawoził gości w rytmach muzyki i świetnych nastrojach prosto na piękna plażę:):) Czego chcieć więcej?:)
Plaża w Jantarze jest czysta i szeroka. Nawet w okresie wakacyjnym nie była zatłoczona przez co czuliśmy komfort i bezpieczeństwo. Dla dzieci największa atrakcją oprócz kąpieli morskiej i zabawy w piasku było zbierane licznych muszelek i bursztynków. Bursztyny to niewątpliwie znak rozpoznawalny na Jantarskiej plaży, podobno w okresie jesienno – zimowym można tu znaleźć niebywałe okazy. Stare kurty na plaży nadają temu miejscu niesamowity klimat do wypoczynku.
Mieszkaliśmy w ładnym dwupokojowym domku, urządzonym w nowy aneks kuchenny, dużą łazienkę oraz sypialnię. Nasz azyl był w pełni wyposażony: lodówka , tv i czajnik elektryczny. Część domków przystosowana była również w podjazdy dla wózków. Domki są bardzo jasne, dzięki przestronnym oknom na całej ścianie. Mieliśmy do dyspozycji własny taras z leżakami, stolikiem i krzesłami.
"Neptun" jest duży i bardzo przestronny. Pomimo że na obiekcie znajduje się 45 domków, kawiarnia, basen ze zjeżdżalnią, boisko do gry w siatkówkę , bawialnia dla dzieci, czuliśmy bardzo dużą przestrzeń i możliwość indywidualnego spokoju do wypoczynku.
Zachwyciła nas wypielęgnowana zieleń- starannie wystrzyżone trawniki oraz piękne kwiaty, które przystrajają zielone alejki, kawiarenkę i stoliki.
Taka zieleń i kwiaty w otoczeniu lasu i pobliskiego morza sprawiły, że poczuliśmy się jak w bajce, a z pewnością na bajkowym wypoczynku. W centrum ośrodka znajduje się kawiarenka z dużym placem na którym odbywały się pokazy oraz eventy organizowane dla gości oraz baseny z leżakami.
"Neptun" jest zamykany i strzeżony, co daje poczucie bezpieczeństwa nie tylko o rodzinę, ale również o samochody, do czego przyczyniają się niewątpliwie dwa wygodne parkingi dla gości. W obecnej sytuacji koronawirusa ośrodek zachowuje wszelkie normy bezpieczeństwa: w wyznaczonych godzinach odbywała się dezynfekcja pomieszczeń, a w każdym miejscu stały płyny do dezynfekcji rąk.
Wakacje z pełnym, pysznym wyżywieniem! Tak! Czysta, przestronna ładnie urządzona jadalnia. Czytaliśmy menu i już nie mogliśmy doczekać się obiado-kolacji. Zupa neapolitańska, zupa dietetyczna, stek, ragu wołowe, a dla dzieci makaron z truskawkami. Do tego przystawki, bar sałatkowy i pyszny deser - ptasie mleczko. Każdego dnia kucharz opracowywał nowe menu i rozpieszczał wczasowiczów ciekawymi smakami. Jedzenie podawano w formie szwedzkiego stołu, ale nakładane przez kelnerów z zachowaniem wszystkich zasad bezpieczeństwa. Przystawki i dania były dobrze opisane, przez co wybieranie i podawanie dań odbywało się bardzo szybko. Po pierwszym obiedzie już nie mogliśmy się doczekać kolejnej wizyty w jadalni.
Nie tylko obiad cieszył nasze podniebienie! Jaka to frajda, gry rano wstawaliśmy, piliśmy kawę na tarasie i udawaliśmy się na śniadania. Śniadania to nie tylko ulubiona przez wszystkich jajecznica. Pyszne pankejki, pasty jajeczne, twarożki, domowy smalec, miody i sery , wędliny i pieczone pasztety, tymbaliki drobiowe, po prostu WOW! Nie trzeba było codziennie biegać do sklepu, planować zakupów i stresować się każdym rachunkiem w restauracji. Pyszne jedzenie mieliśmy już zagwarantowane w Neptunie!
Dodatkowo dla dzieci codziennie podawana była pyszna zupa o godz. 13:00
Popołudnie to czas kiedy odpoczywaliśmy i korzystaliśmy z atrakcji naszego ośrodka. Każdego dnia organizowane były zajęcia, co umilało nasz odpoczynek i zajmowało nasze pociechy dając nam chwilę relaksu. Zajęcia odbywały się w samym centrum ośrodka . Duży plac przy kawiarni pomieścił sporą gromadkę dzieci z rodzicami i pozwolił na prawdziwe szaleństwa .
Podczas pobytu uczestniczyliśmy w wielu zabawach. To fantastyczny czas kiedy nasze dzieci śmiały się, biegały i tworzyły pamiątki z wakacji. Dla rodziców to czas kiedy mogli się zrelaksować w basenie, wypić kawę w kawiarence, poczytać książkę na leżaku, a nasze dzieci były zajmowane przez animatorów.
Dzieci zachwycone były zajęciami z czworonożnym przyjacielem człowieka - psem. Uczyliśmy się pielęgnacji, żywienia i wszystkich najważniejszych informacji dotyczących wychowania psa.
Dzieciaki nie zaznały nudy, mnogość atrakcji może przyćmić niejeden park rozrywki. Najmłodsi wczasowicze zachwyceni byli wspólnymi zajęciami na chuście oraz tanecznymi zabawami. W ramach zajęć plastycznych można było wykonać wyjątkową pamiątkę z wakacji, uczestniczyć w pokazach kulinarnych czy spróbować swoich sił w tworzeniu slime. Niezmienną furorę robiła również wata cukrowa czy kolorowe tatuaże, a wizyta Minionka była ukoronowaniem radości goszczącej na buziach wszystkich dzieci bez wyjątku.
Podczas pobytu nie tylko dzieci miały zorganizowany super czas. Odrobinę starsi wczasowicze dzięki zajęciom „porannego stretchingu z ćwiczeniami oddechowymi i elementami jogi” mogli wspaniale się zrelaksować, wyciszyć i jednocześnie dostać zastrzyk energii na cały dzień. .
Zajęcia, które najbardziej wywołały u nas emocje to zajęcia z Panią Kingą - „kreatywne zabawy rodzinne”. Był to czas spędzony z dzieckiem, podczas którego rozmawialiśmy o naszych uczuciach, potrzebach i emocjach. To niezwykłe, ile mogliśmy się dowiedzieć o naszym dziecku, o sobie samym, jednocześnie świetnie się bawiąc. To był naprawdę doby czas dla nas wszystkich!
To miejsce , na które dzieci wbiegały już od 8 rano. Duży nowoczesny plac zabaw, atrakcja dla małych i dużych dzieci. Huśtawki, karuzela, ruchomy samochód , domek ze ślizgiem, wspinaczka linowa oraz ogromna trampolina! Zabawy nie było końca aż do zmroku!
Duży, czysty basen z mega wygodnymi leżakami usytuowany tuż przy kawiarni, mieliśmy do dyspozycji przez cały dzień. Do wysokiego basenu wchodziliśmy po drabince, co zapewniało bezpieczeństwo naszym najmłodszym wczasowiczom, biegającym po ośrodku. Przy basenach znajdowała się kręta zjeżdżalnia… tutaj to dopiero były szaleństwa! Bardzo spodobało nam się, że zjeżdżalnia dostosowana zarówno dla większych i mniejszych dzieci. Dzieci poniżej 10 roku życia mogły zjeżdżać wspólnie z rodzicami. Zgadnijcie kto miał większa frajdę ?
A dla naszych maluszków przygotowany był dmuchany basenik z ciepła wodą i zabawkami.
Dla turystów pragnących spędzić czas nieco aktywniej, świetnym pomysłem jest rowerowa przejażdżka. Możliwość wypożyczenia rowerów otwierała nam nowe możliwości zwiedzenia naprawdę pięknej okolicy. Jest to miejscowość z licznymi ścieżkami rowerowymi, wzdłuż pięknych morskich plaż. My udaliśmy się leśną drogą do Mikoszewa ( 6 km) zobaczyć ujście Wisły do morza oraz wybrzeże.
Choć sam ośrodek oferuje rozrywek bez liku, warto wygospodarować czas na skorzystanie z wielu atrakcji w okolicy jak np. mini zoo, kopalnia bursztynów, odwiedzić indiańską wioskę, wybrać się na przejażdżkę kolejką wąskotorową czy zwiedzić park rozrywki z gigantycznymi figurami owadów.
Ośrodek Rehabilitacyjno-Wypoczynkowy NEPTUN
ul. Rybacka 22
82-103 Jantar
e-mail: kontakt@neptunjantar.pl
tel. 55 247 89 17, 55 247 89 08
Rodzicu!
xPodaj nam swój e-mail, a otrzymasz PDF "Miejsca Przyjazne Dziecom":