Wybierz miasto:

Miasto:

"Zagubiona" Katarzyny Michalak - recenzja książki

2020-05-19

Zawsze warto dać sobie i życiu szansę...

 

 

         "Zagubiona" Katarzyny Michalak jest drugą częścią przygód Weroniki i Wiktora, młodej pary nastolatków, dzieciaków, których połączyła trudna miłość. Dla mnie to premiera. Po raz pierwszy przeczytałam książkę Katarzyny Michalak, tak od środka, bez przygotowania, bez znajomości wcześniejszych opinii, wątków, ocen. Na świeżo i zupełnie bez wcześniejszego nastawienia, lektura książki zaskoczyła mnie i skłoniła do zastanowienia... Książka wciągnęła mnie jak mało która, zmusiła do przemyślenia wielu spraw, postawienia sobie pytań dotyczących człowieka, który jest istotą skorą do wielkiej miłości, ale też i do ogromnego okrucieństwa...

 

 

 

     Nie znając wcześniej twórczości Pani Katarzyny, przez całą lekturę nurtowały mnie pytania - ile musi przecierpieć człowiek, żeby móc to opisać? Co skłoniło pisarkę do poruszenia tak trudnego tematu - przeżycia osobiste, trauma z czasów młodości czy może niezwykła spostrzegawczość i potrzeba niesienia pomocy innym, dotkniętym przemocą, brutalnością, gwałtem?

 

 

 

 

      Nie znam odpowiedzi na te pytania, jednak książka ze wszech miar jest warta zainteresowania. Nie powiem, że jest to łatwa lektura, wręcz przeciwnie. Miejscami wciąga, innym razem odrzuca. Trudno jest mówić o tematach tabu, niekochanych przez rodzicach dzieciach, zaniedbanych emocjonalnie, odrzucanych i poniżanych przez najbliższych, w których powinny znajdować tylko miłość i oparcie. Jeszcze trudniej mówić i pisać o kobietach maltretowanych przez swoich partnerów, bitych i zastraszanych, okaleczonych fizycznie i psychicznie.

 

 

 

     Weronikę vel Ewę spotykamy jako osobę dorosłą, ukształtowaną emocjonalnie, spokojną i opanowaną. Wiemy, że mieszka gdzieś daleko, tajemniczo niewiele mówi o swojej przeszłości i pracuje nad historią czerpiącą z jej życia. Niedopowiedzenie przez autorkę? Ewę? co jest prawdą a co fikcją budzi ciekawość zarówno wydawcy Ewy jak i naszą, czytelników. Do końca powieści zadajemy sobie to samo pytanie, do ostatnich kart szukamy  śladów jak detektywi... Budujemy naszą opinię ze strzępków informacji, z wiele mówiących komentarzy Ewy - autorki powieści a może i samej pisarki....

 

 

 

 

Że życie ma sens...

 

 

 

    Najważniejsze, że pomimo przeciwności losu Weronika nie poddaje się a my zyskujemy tę pewność utożsamiając ją z pisarką - Ewą...

 

 

    Na zakończenie powieści czeka nas niespodzianka... miła czy nie... nie ujawnię, niemniej jednak, niemal jak w dobrym kryminale - na każdym rogu czai się na czytelnika bardziej lub mniej nieoczekiwane rozwiązanie i kiedy już wydaje nam się, że przewidzimy dalsze koleje losu bohaterów - życie lub autorka jak kto woli zaskakuje nas i wytrąca z naszej czytelniczej pewności. ale też zmusza do zastanowienia się...

 

    Z przyjemnością przeczytam kolejną z serii cześć o losach Weroniki-Ewy i Was też do tego zachęcam;)

 

 

 

 

Książkę znajdziecie na:  Gandalf.com.pl

 

Zapisz się do newslettera

Zapisz się do naszego newslettera, a otrzymasz PDF „Miejsca przyjazne dzieciom i rodzicom”.

Zapisz się do naszego newslettera, a otrzymasz PDF „Miejsca przyjazne dzieciom i rodzicom”.

Rodzicu!

x

Podaj nam swój e-mail, a otrzymasz PDF "Miejsca Przyjazne Dziecom":


BabyGo.pl