Kołobrzeg - wakacje z dziećmi

„A może nad morze? 30 atrakcji dla dzieci w Kołobrzegu i okolicach”

Oboje z mężem pochodzimy z Dolnego Śląska i od dziecka mieszkamy w tej samej miejscowości – a jednak poznaliśmy się w Kołobrzegu i to właśnie tam zaczęła się nasza wspólna historia. Sami chyba przyznacie, że to niesamowity paradoks i zrządzenie losu: musieliśmy jechać ze znajomymi niemal na drugi koniec Polski, żeby spotkać i pokochać osobę, od której na co dzień dzieliło nas zaledwie kilka ulic! Historia prawie jak z romantycznego filmu ;)

Tak czy siak, mamy do Kołobrzegu ogromny sentyment. Od piętnastu lat wracamy tam praktycznie co roku  – a od sześciu lat towarzyszy nam jeszcze nasz adoptowany synek. Można powiedzieć, że to miasto to nasz drugi dom, bez którego nie wyobrażamy sobie rodzinnych wakacji! Znamy Kołobrzeg i okolice niemal tak dobrze, jak własną kieszeń – dlatego postanowiliśmy podzielić się z Wami swoimi pomysłami na spędzanie czasu w tej pięknej nadmorskiej miejscowości :) Zaznaczam od razu, że typowy „plażing,smażing i parawaning” absolutnie nie leży w naszej naturze! Zapraszamy raczej do wspólnych aktywności, zwiedzania i poznawania nowych miejsc. Myślę, że będziecie zadowoleni! :)

KOŁOBRZEG- idealne wakacje z dzieckiem

1) Torpedowcem w piękny rejs…Z kołobrzeskiego portu wypływa wiele  statków – lecz najbardziej charakterystyczny i oblegany jest właśnie okręt torpedowy w Kołobrzegu. Przesympatyczna załoga dokłada wszelkich starań, by najmłodsi pasażerowie nie nudzili się w ciągu 40-minutowej wyprawy. Mogą zajrzeć do kajut pod pokładem, zrobić sobie zdjęcie w stroju kapitana albo usiąść za sterami prawdziwego wojskowego działa. To coś zupełnie innego niż wszystkie pozostałe rejsy, z których mieliśmy okazję korzystać! Jest ciekawie, interaktywnie i można pogawędzić z marynarzami na wiele militarnych oraz historycznych tematów.

2) A kysz! Tam jest mysz! Miasto Myszy w Kołobrzegu to atrakcja dość nietypowa. Spotkacie tam około 500 żywych myszek – stworzeń niezwykle żywiołowych, inteligentnych, poruszających się energicznie po specjalnie przygotowanych tematycznych ekspozycjach. Koronny argument, by się tam pojawić? Podobało się nawet mojej teściowej, która na co dzień wręcz panicznie boi się  myszy i omija je naprawdę szerokim łukiem ;)

3) Cieszy się cała rodzina, bo to Ukryta Kraina! Przy wejściu do tego przybytku każde dziecko otrzymuje od pracownika "czarodziejską różdżkę". Cała rzecz polega na tym, by celować różdżką w rozmieszczone w poszczególnych komnatach fosforyzujące gwiazdki - i wypowiadać przy tym magiczne zaklęcie. Właśnie w taki sposób ożywia się sympatycznych mieszkańców Ukrytej Krainy oraz animuje poszczególne scenki z ich udziałem. Na końcu trasy - kiedy już zdobędziemy sprawność czarodzieja – możemy zawiesić wstążkę ze swoim imieniem na specjalnym zaczarowanym drzewie.

4) Kołobrzeski Skansen Morski. Zabytkowe okręty, jachty, elementy legendarnego kontrtorpedowca "Burza", uzbrojenie statków Marynarki Wojennej RP i różnorodne zabytki techniki morskiej – to tylko niektóre eksponaty, jakie można tam podziwiać! Ku wielkiej uciesze naszego synka, mieliśmy okazję poznać je nie tylko z zewnątrz - ale również w środku i bardzo dogłębnie: uwzględniając ich pokłady, mostki kapitańskie, kajuty załogi oraz maszynownie. Dzięki temu nasz Junior choć przez chwilę poczuł się jak prawdziwy marynarz, entuzjastycznie pokręcił sobie sterem i pociągnął za wszystkie dostępne wajchy ;)

5) Ekspozycja „Dzieje Oręża Polskiego” to kolejna prawdziwa gratka dla wszystkich wielbicieli militariów! Eksponaty są bardzo różnorodne, stosunkowo dobrze zachowane i dokładnie opisane ,z uwzględnieniem chronologii ich powstawania oraz toczonych walk. W plenerze zobaczymy między innymi czołgi, samoloty, wojskowe ciężarówki, działa i wozy pancerne. Wewnątrz pawilonu czeka na nas natomiast największa polska kolekcja broni, zbroi i mundurów - od średniowiecza aż po czasy współczesne. Dla najmłodszych to wspaniała lekcja historii i niepowtarzalna okazja, by zobaczyć na żywo pojazdy oraz sprzęty, które do tej pory widzieli wyłącznie w filmach czy programach telewizyjnych. 

6) Kołobrzeska Starówka – a wygląda jak „nówka”! Kołobrzeski ratusz wybudowano w I połowie XIX wieku – lecz prezentuje się tak okazale, jakby został oddany do użytku zaledwie kilka lat temu! Cała Starówka pełna jest klimatycznych uliczek, przytulnych restauracji i kawiarni.  Uwierzcie mi: to wręcz idealne miejsce do rodzinnych wieczornych spacerów :)

7) Wyprawa na Kamienny Szaniec. Kamienny Szaniec to obiekt należący do dawnej Twierdzy Kołobrzeg, położony na wschodnim krańcu plaży i Parku im. Stefana Żeromskiego. Jego charakterystyczny kształt nie pozwala pomylić go z żadną inną budowlą – więc na pewno traficie bez trudu, a po długim spacerze brzegiem morza naprawdę przyjemnie odpocząć w mieszczącej się tam obecnie restauracji.

8) Port Rybacki w Kołobrzegu. To tutaj możecie podziwiać zacumowane statki i kutry oraz rybaków przy ich ciężkiej pracy – a także kupić świeżą rybę i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie przy pomniku rybaka i jego żony.

9) Zamki na piasku…Niby nic nadzwyczajnego, a jednak te w Kołobrzegu nabierają zupełnie nowego charakteru. Budowle tworzone w okolicach molo przez młodego konserwatora zabytków Grzegorza Pawelskiego stały się prawdziwym hitem kołobrzeskiej plaży. Zresztą, nic dziwnego – ponieważ każda z nich to misterne dzieło sztuki, wymagające wielogodzinnej pracy!

10) Kołobrzeskie Mariany – i dzień będzie udany! Wrocław ma swoje krasnale, Zielona Góra ma bachusiki – a znakiem rozpoznawczym Kołobrzegu są od jakiegoś czasu Mariany, czyli mewy wystylizowane w dość oryginalny sposób przez grafika Dariusza Jakubowskiego. Figurki znajdują się przy kołobrzeskim molo, na głównym deptaku, w ogródku Hotelu Poznanianka i przy I Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika. Ich wspólne poszukiwanie to dla dziecka ogromna frajda, z której przy odrobinie inwencji twórczej można zrobić interesującą grę miejską :) 

11) Długa ścieżka rowerowa – do Dźwirzyna lub Grzybowa! Tras rowerowych w Kołobrzegu i okolicach wciąż przybywa – a ta najbardziej popularna i uczęszczana biegnie wzdłuż wybrzeża, w kierunku Grzybowa i Dźwirzyna. Można pokonać ją nie tylko rowerami, ale również wypożyczonymi rodzinnymi „wehikułami” – i jest to idealna opcja dla maluchów, które same jeszcze nie potrafią korzystać z jednośladów.

12) Latarnia morska w Kołobrzegu – panoramiczny widok na okolicę. Nie można być w Kołobrzegu i nie odwiedzić tamtejszej latarni morskiej! Roztacza się z niej piękny widok na całe miasto i port morski. Dzieci uwielbiają obserwować stamtąd przepływające statki, łodzie i żaglówki.

13) Spacer po molo i wschodnim falochronie. Kołobrzeskie molo to obiekt, który kojarzy chyba każdy turysta. To właśnie dzięki niemu możemy wybrać się nieco dalej w morze, nawet nie zamaczając stóp ;) Podobnie zresztą w przypadku wschodniego falochronu, który również został udostępniony zwiedzającym – a wstęp na niego kosztuje zaledwie symboliczne 2 złote.

14) Kołobrzeg – miasto fontann i pomników. W Kołobrzegu pod dostatkiem zarówno pięknych fontann, jak i upamiętniających ważne wydarzenia pomników. Mamy tam m.in. Pomnik Zaślubin Polski z Morzem, Pomnik Rybaka, Pomnik Turystki, Pomnik Walk o Kołobrzeg, Pomnik Tysiąclecia oraz widoczny na zdjęciu Pomnik Sanitariuszki – wyraz hołdu dla kobiet walczących na frontach II wojny światowej.

BLISKIE OKOLICE KOŁOBRZEGU

15) Muzeum Zimnej Wojny w Podborsku. By dotrzeć do Podborska, trzeba oddalić się od Kołobrzegu o jakieś 50 kilometrów. To właśnie tam znajduje się schron nr 17,który w okresie zimnej wojny stanowił część tajnej bazy atomowej wojsk radzieckich. Dawniej schron był bardzo dobrze zamaskowany, nie znajdował się na żadnej oficjalnej mapie, a o jego istnieniu wiedziało zaledwie 12 osób w Polsce. Magazynowano tam zapasy broni atomowej, które - w przypadku ich użycia - pozwoliłyby na zniszczenie i zrównanie z ziemią ogromnych obszarów. Nie bez powodu był on określany jako "magazyn imperium zła".

16) Pomerania Fun Park to rodzinny park rozrywki w okolicach Kołobrzegu - a konkretnie w miejscowości Pyszka w gminie Dygowo. Poza zadaszoną salą zabaw na najmłodszych czeka tu również całe mnóstwo atrakcji zewnętrznych: karuzele, rollercoaster, diabelski młyn, autodrom oraz specjalnie przygotowana strefa wodna z basenem, zjeżdżalniami i łódkami. Można również zwiedzić tamtejszą wioskę Wikingów, nauczyć się od nich sztuki walki i dawnych rzemiosł – także zarezerwujcie sobie cały dzień, by skorzystać ze wszystkich rozrywek ;)

17) Leśna Pętla Przygód i Tajemnic w Mielnie powstała stosunkowo niedawno - bo jest to projekt, który dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego otrzymał dopiero na początku 2018 roku. Stanowi on rodzaj edukacyjnej ścieżki przyrodniczej, prowadzącej turystów przez charakterystyczne nadmorskie wydmy i leśne trakty - a po drodze zahaczającej również o drewniane figury szyszek i orzechów, tarasy widokowe, dawne grodziska oraz odpowiednio zaadaptowane poniemieckie bunkry.

18) Bolesław i Warcisław – najstarsze dęby w Polsce. Będąc nieopodal Kołobrzegu i Ustronia Morskiego, koniecznie trzeba odwiedzić również jedne z najstarszych dębów w Polsce w okolicach Bagicza! Według oficjalnych źródeł, dąb Warcisław liczy sobie około 640 lat - a wiek jego "kolegi" Bolesława jest przez różnych specjalistów szacowany nawet na osiem stuleci. Droga wiodąca do obu dębów jest dobrze oznaczona, stosunkowo krótka i mało wymagająca - więc nawet zaprawiony w boju kilkulatek spokojnie da sobie radę z jej pokonaniem ;)

19) Skansen Chleba – gdy najeść się trzeba! Niech nie zmyli Was nazwa, ponieważ bardziej niż muzeum na świeżym powietrzu jest to raczej stylizowana restauracja połączona z niewielką, symboliczną ekspozycją. W każdym razie - wypiekany na miejscu chleb mają naprawdę niezły, żurek w nim również smakuje przednio, a atmosfera całego lokalu jest bardzo swojska i kojąca, idealna na odpoczynek po całym wyczerpującym dniu. Dzieci natomiast mogą przekonać się chociażby, jak wyglądały dawne szkolne ławki czy kamienne żarna do mielenia zboża.

20) W Darłówku grasują piraci! Darłówko to miejsce, gdzie przeżyliśmy prawdziwą morską przygodę na galeonie "Unicus". Statek jest stylizowany na dawną łajbę piracką i również w trakcie całego 40-minutowego rejsu towarzyszył nam sympatyczny pirat-animator, który zabawiał turystów swoimi tekstami rodem z kabaretu. Każdy mały pasażer po dokonaniu drobnej opłaty może nie tylko stanąć za prawdziwym sterem – ale również uzyskać certyfikat wykwalifikowanego wilka morskiego ;)

21) Odwiedziny u sarenki z Ustronia Morskiego. Sarenka z Ustronia Morskiego podobno przynosi szczęście każdemu, kto zdecyduje się ją pogłaskać. Heroiczna walka o jej życie miała miejsce naprawdę, w styczniu 2011 roku. Dwie sarny dryfowały wówczas na lodowej krze kilkaset metrów od brzegu. Jedną z nich udało się uratować, natomiast w przypadku drugiej akcja ratunkowa została przerwana ze względu na wyjątkowo trudne warunki. Dopiero strażacy z Portowej Ochotniczej Straży Pożarnej "Tryton" wypłynęli w morze i bezpiecznie przetransportowali sarnę na plażę - a upamiętnieniem tych wydarzeń ma być właśnie mosiężna rzeźba.

22) Nadmorska Kolej Wąskotorowa kursuje na trasie Gryfice-Pogorzelica, mijając po drodze kilka innych popularnych nadmorskich miejscowości. Podróż prawdziwą „ciuchcią” to gratka dla każdego małego miłośnika kolei – a dla dorosłych ciekawa alternatywa, zamiast zwiedzania polskiego wybrzeża własnym samochodem.

23) Most zwodzony w Dziwnowie – atrakcja, co się zowie! Most na rzece Dziwnej podnoszony jest w pełnych godzinach, by umożliwić jednostkom pływającym przedostanie się na jego drugą stronę. Zdecydowanie warto wziąć udział w takim spektaklu (podobnie zresztą jak w przypadku rozsuwanego mostu w Darłówku).

24) Bałtycki Park Dinozaurów we Wrzosowie to miejsce, w którym spotkamy nie tylko figury krwiożerczego tyranozaura, łagodnego diplodoka czy opancerzonego ankylozaura – ale również prawdziwe zwierzęta takie jak lamy, osiołki czy króliki. Oprócz tego dzieci mogą skorzystać tam z dmuchańców, piaskownic, placów zabaw oraz parków linowych – choć niektóre z tych atrakcji są dodatkowo płatne.

25) A w Niechorzu tyyyle motyli…Jeśli chcecie poobserwować je z bliska, zachwycić się ich pięknymi egzotycznymi kolorami, a nawet poczuć dotyk ich skrzydeł na swojej twarzy, dłoni czy ramieniu – nie pozostaje Wam nic innego, jak tylko odwiedzić tamtejszą motylarnię :)

26) Foka Depka chętnie daje buzi ;) Foka Depka przyszła na świat w 2004 roku w helskim fokarium. Wraz z innymi fokami została wypuszczona do morza w okolicach Czołpina, lecz jako jedyna nie odpłynęła i postanowiła zostać w Polsce, niejednokrotnie wylegując się na plaży wśród turystów :) Była to jedyna żyjąca dziko foka w tym rejonie Bałtyku – dlatego też doczekała się w Niechorzu własnego pomnika i placu nazwanego jej imieniem.

27) Zagroda żubrów w Wolińskim Parku Narodowym. Niecałe 2 kilometry od centrum Międzyzdrojów swoją leśną ostoję mają żubry oraz inne zwierzęta – w dużej mierze stare i schorowane, więc tym bardziej warto je odwiedzić, wesprzeć swoją obecnością i dochodem ze sprzedaży biletów. 

28) Park Miniatur i Kolejek w Dziwnowie. To właśnie tutaj obejrzymy wszystkie latarnie bałtyckiego wybrzeża, zgromadzone w jednym miejscu i tuż obok siebie :) Dodatkowa atrakcja to miniaturowe parowozy, poruszające się po terenie całego parku – oraz możliwość przejażdżki Lokomotywą Tomkiem.

29) Punkt widokowy Kawcza Góra to nadmorskie wzniesienie niedaleko Międzyzdrojów, o wysokości 61 m n.p.m. Z plaży prowadzą na nią schody uznane oficjalnie za najdłuższe i najwyższe na całym polskim wybrzeżu – lecz obecnie są one zamknięte dla ruchu turystycznego ,ponieważ tamtejszy klif wymaga wzmocnienia i intensywnych prac remontowych.

30) Magiczne Ogrody Hortulus w Dobrzycy – miejsce wyjątkowe i warte odwiedzenia praktycznie o każdej porze roku. Prawdziwe bogactwo drzew, krzewów oraz kwiatów – a do tego możliwość podziwiania okolicy ze szczytu 19-metrowej widokowej wieży i roślinny labirynt, w którym niejeden turysta zdążył się już zagubić ;)

Mam nadzieję, że nasze propozycje się Wam spodobały i że zainspirujecie się nimi w trakcie planowania swoich kolejnych rodzinnych wakacji! :)

Autorka zdjęć i tekstu -Karolina Szwabowicz- Mosica- uczestniczka konkursu wakacyjnego Poleć i Wygraj Wakacje